Szanowni Państwo,  wspominamy dzisiaj młodego bohatera, który poświęcił życie, najcenniejszy dar jaki posiadamy, wypełniając zadania jakie postawiła przed nim Ojczyzna.

Z relacji kolegów wiemy, że zanim zmarł ratował innych kolegów, którzy wpadli w zasadzkę podczas pełnienia codziennego patrolu. Mariusz dla nas, dla naszej szkoły stał się drugim patronem.

Podobnie jak Błogosławiony ks. Adam Bargielski poświęcił swoje młode życie ratując życie swojego proboszcza, tak Mariusz ofiarował swoje za kolegów, z którymi razem służył. Obaj zginęli podczas wojny, ks. Adam Bargielski podczas II wojny światowej w obozie koncentracyjnym w Dachau, sierżant Mariusz Deptuła w Afganistanie podczas wojny o charakterze lokalnym jeśli chodzi o zasięg, ale jednocześnie globalnym ze względu na ilość zaangażowanych tam państw. Wojna to straszny czas niezależnie od zasięgu jaki zakreśli, czas kiedy dochodzi do cierpień wielu ludzi.

Dlatego dzisiaj nie możemy żyć w świecie iluzji, wirtualnych gier, myśląc, że nas nie dotyczy. Pokój jest pojęciem względnym, bardzo kruchym i kiedy dojdzie do jego skruszenia, trudno na nowo go poskładać. Dlatego dzisiaj, wspominając Mariusza, którego życie zostało wywrócone, co symbolizuje wywrócona, odarta z kory „Kurpiowska sosna” znajdująca się przy tablicy pamiątkowej, dziękujemy wszystkim żołnierzom, którzy bronią naszych granic.

Nie rozumiemy wypowiedzi wielu osób, również tych którzy uważają się za autorytety,
a mimo wszystko kierują pod adresem żołnierzy, którzy wypełniają rozkazy obrzydliwe sformułowania. My chcemy uczyć szacunku do żołnierza polskiego, bo wiele Wam zawdzięczamy i nie zapomnimy Mariusza Deptuły, naszego ucznia, żołnierza 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.